Twoja marka nosi nazwę “Art Mama Rękodzieło”. Dlaczego postawiłaś na taką nazwę? Kryje się za nią jakaś historia? Opowiedz nam.
Nazywam się Julita. Pomimo tego, wszyscy mówią do mnie Julka, Julcia, Jula. Od grudnia 2021 roku jestem mamą Poli.
Pamiętam, że od zawsze miałam kreatywną duszę. W szkole podstawowej uczestniczyłam w różnego rodzaju kiermaszach. Miałam nawet swoje stoisko z kartkami i stroikami świątecznymi. Plastyka i technika były moimi ulubionymi przedmiotami.
Scrapbooking pojawił się w moim życiu ponad półtora roku temu. Będąc w ciąży szukałam dla mojej wówczas nienarodzonej córeczki albumu, w którym będę mogła zachować wspomnienia z jej pierwszego roku życia. Niestety nic mi się nie podobało. Przejrzałam Internet wzdłuż i wszerz. Aż wreszcie natknęłam się na rzeczy wykonywane metodą scrapbookingu. Przepadałam totalnie. I tak oto w wolnej chwili tworzę rzeczy z papieru – albumy, kartki, exploding boxy.
Pewnego dnia wpadłam na pomysł, aby stworzyć profil w mediach społecznościowych. W głowie szukałam nazwy. Długo nie mogłam niczego wymyślić. Aż wpadłam na to, że przecież jestem mamą, a moje zamiłowanie do rękodzieła pojawiło się wraz z pojawieniem się mojej córeczki. Stąd nazwa Art Mama Rękodzieło.
Jaka jest specjalizacja Twojej marki? Co znajdziemy w Twojej ofercie?
Zajmuję się scrapbookingiem. Tworzę z papieru kartki okolicznościowe, exploding boxy oraz albumy. Moją specjalnością są prace dziecięce.
Czy masz jakieś motto, którym posługujesz się podczas prowadzenia marki? Jeśli tak to jakie i dlaczego takie?
Na ten moment nie posiadam żadnego motto.
Zdradź nam swój bestseller. Co jest w nim takiego wyjątkowego, że mianujesz go bestsellerem?
Moim bestsellerem jest album wykonany dla mojej córeczki na zdjęcia z jej pierwszego roku życia. To wyjątkowa praca. Nie tylko ze względu na to, że wykonana dla mojej córki. Także z tego powodu, że to rzecz, która zapoczątkowała moje nowe hobby, a tym samym stworzenie własnej marki rękodzielniczej.
Jakie zastosowanie w życiu codziennym mają Twoje produkty?
Moje produkty to wspaniałe pamiątki z okazji najważniejszych wydarzeń w życiu – narodziny, chrzciny, komunie, śluby, urodziny. Wyjątkowe albumy zachowujące wspomnienia na lata.
Czym wyróżniają się Twoje produkty na tle konkurencji?
Moje produkty charakteryzują się prostotą i estetyką wykonania. Styl clean and simple doskonale opisuje estetykę moich prac. Są wspaniałym tłem do zachowywania wspomnień w postaci zdjęć.
Z jakich surowców tworzysz swoje produkty?
Głównym surowcem jest papier – bazowy, specjalistyczny. Jednakże wykorzystuję także wstążki, magnesy, cekiny, brokat.
W jakim kierunku chcesz rozwijać swoją markę? Jakie masz plany na przyszłość?
Moim największym marzeniem jest to, aby moja pasja przerodziła się w pracę. Chciałabym zakończyć pracę etatową i przejść na własną działalność. Podobno kiedy kochasz to co robisz, to nie przepracujesz ani jednego dnia. To motto, które dodaje mi mnóstwa motywacji.
Do kogo są dedykowane twoje produkty? Dlaczego taka grupa odbiorców?
Do każdego kto chce posiadać wyjątkowe miejsce do przechowywania zdjęć. Do osób, które w wyjątkowy sposób chcą obdarować bliskie osoby. Nie ma takiej samej kartki, takiego samego albumu. Moje produkty są mocno indywidualne, podpasowane pod zamówienie konkretnej osoby.
Powiedz nam, co jest dla Ciebie najważniejsze w rozwijaniu własnej marki, aby funkcjonowała na najwyższym poziomie?
Najważniejsze dla mnie jest tworzenie prac w estetyczny i kreatywny sposób. Według mnie to droga na wypracowanie indywidualnego stylu, który pozwoli mi wyróżnić się na tle innych marek rękodzielniczych zajmujących się scrapbookingiem.
Skąd czerpiesz inspiracje twórcze w rozwijaniu własnej marki?
Przede wszystkim Internet – Youtube, Pinterest, Instagram.
Czy jesteś w 100% dumna z tego, co osiągnęłaś? Miałaś jakieś trudności w dojściu do miejsca, w którym teraz się znajdujesz? Opowiedz nam o tym.
Na ten moment jestem bardzo dumna. Zajełam II miejsce w konkursie dotyczyącym stworzenia pracy pod hasłem „think pink”, tworząc słodki album dla dziewczynki. A także otrzymałam wyróżnienie w wyzwaniu „I tak to się zaczęło..”, gdzie stworzyłam kartkę i opisałam swoją historię. Na pewno moją największą trudnością jest brak czasu.
Markę Art Mama Rękodzieło można śledzić na:
