Wielkimi krokami zbliża się do nas kalendarzowa zima. Mimo pięknej, nieprzypominającej listopad pogody, warto przygotować się na niższe temperatury. Wybierając zimowe kurtki, ich wygląd powinien być dla nas wartością podrzędną. Dlaczego? Od składu ubrania, zależy czy będziesz w niej marznąć. Jego skład, jest ważniejszy od grubości. Dobrze dobrana cienka kurtka, może ogrzewać Cię lepiej od grubego, gorszego składowo płaszcza. Przygotowałam dla Ciebie praktyczny poradnik, z czego powinna być zrobiona ciepła kurtka i płaszcz.
- Cudowny zielony płaszcz – https://www.facebook.com/mokshaclothes
- Różowy płaszcz – https://naoko-store.pl
Klasyczny płaszcz.
Jeśli planujesz kupić piękny, elegancki płaszcz, w jego składzie szukaj przede wszystkim wełny. Powinna stanowić główny materiał ubrania (minimum 70% -im więcej tym lepiej). Niestety jak z wszystkim – wełna, wełnie nie równa. Mało sprężysta, o krótszych włóknach będzie bardziej gryząca i mniej przyjemna w dotyku. Dla osób z delikatną skórą zaleca się wybór wełny merino i kaszmiru. Na sprężystość i jakość wełny wpływa również to, czy była pozyskana od żywego czy martwego zwierzęcia. Żywa wełna (na metkach określana jako „pure new wool”) lepiej ogrzewa, jest delikatniejsza i bardziej wytrzymała. Martwa wełna jest gorszej jakości, a jeśli jest np. wełną garbarską (pozyskana przy produkcji skór) może uczulać i zaostrzać zmiany skórne u osób z chorobami skóry. Producenci nie mają obowiązku oznaczenia jakiej wełny użyli, ale nie mogą wprowadzać w błąd – wełna żywa oznacza wełnę żywą, a nie jej mieszankę. Wełna żywa jest droższa- stąd producent będzie chwalił się jej użyciem, aby uzasadnić cenę. Certyfikatem pożądanym na wełnianych ubraniach jest znak Woolmarku. Metka z ich logo i dopiskiem „pure new wool” oznacza, że mamy do czynienia z wełną żywą, najlepszej jakości.
Bawełniane płaszcze to wybór na wczesną jesień i późną wiosnę, gdy temperatura otoczenia jest wyższa. Takie ubrania nie będą Cię ogrzewać podczas niskich temperatur.
Gramatura materiału.
Oprócz składu, ważne jest, aby producent nie oszczędzał na ilości włókna. W przypadku wełny przyjmuje się, że ciepłe płaszcze są z zawartością powyżej 500g wełny/m2. Jeśli zamawiasz ze stron polskich marek, z reguły będą one skore pochwalić się taką informacją.
A co z płaszczami w sieciówkach bądź sklepach stacjonarnych, zagranicznych marek? Wątpliwa jest wiedza ekspedientki na temat gramatury danego modelu, jeśli nie została ona przedstawiona na metce (i nie można jej za to winić, a raczej markę sklepu, w której pracuje). W takiej sytuacji możesz wziąć taki płaszcz do ręki i pod światło sprawdzić jego gęstość. Jeśli nie widzisz prześwitującego światła, struktura jest jednolita to znak, że płaszcz nie będzie przepuszczał zimna. Jeśli natomiast widzisz prześwitujące światło, możesz być pewna, że gramatura użytej wełny jest niska.
Podszewka.
Jest prawie tak samo ważna jak skład materiału zewnętrznego. Wybieraj podszewki z wiskozy, acetatu lub jedwabiu (ewentualnie w mieszance). Unikaj poliestrowych – będą chronić przed wiatrem, ale jednocześnie sprawią, że się spocisz po wejściu do ciepłego pomieszczenia. Pamiętaj, że podszewkę jesteś w stanie łatwo i nie za duże pieniądze, wymienić u krawcowej. Nawet jeśli jakiś płaszcz będzie miał podszewkę poliestrową, możesz ją łatwo zastąpić. Częstą praktyką jest użycie podszewki poliestrowej w rękawach płaszcza. Ma to związek z szybszym niszczeniem się podszewek, w wyniku tego, że w tym miejscu podszewka cały czas pracuje (zginanie łokcia, noszenia zegarka, który może zahaczyć materiał od wewnątrz). Można więc przymknąć oko na poliestrową podszewkę w tym miejscu.
- Płaszcze i kurtki ze zdjęć możecie zakupić u Izabela Sowa-Knapczyk z Polskiej marki – Jasna strona szycia. Serdecznie zapraszamy do niej. Zdjęcia zamieszczone za zgodą autorki jedynie do wykorzystania na naszym portalu.
Ocieplenie.
Duże zmarzluchy mogą rozejrzeć się również za ociepleniem płaszcza. Niestety ocieplane płaszcze to produkt rzadki. Nie do końca również polecam ocieplenie syntetyczne- może powodować przegrzewanie się i pocenie. Zamiast wydawać więcej pieniędzy na takie płaszcze, lepiej zainwestować w ciepły, wełniany sweter. W połączeniu z wełnianym płaszczem będziemy mieć zagwarantowane ciepło zimą. Pamiętajcie też, że wełna o wysokiej gramaturze ma właściwości grzewcze zbliżone do futra i skupiłabym się bardziej na materiale zewnętrznym, niż dodatkowej warstwie materiału.
Płaszcz lub kurtka puchowa.
Jest to część garderoby, w której obecność poliestru/poliamidu jest obowiązkowa. Syntetyczne materiały w zewnętrznej warstwie są po to, aby chronić wypełnienie przed wilgocią i jednocześnie nie wypuszczać ciepła na zewnątrz. Skupmy się na najważniejszym elemencie tych ubrań – wypełnieniu. Od niego zależy czy będzie nam ciepło. Szukajmy wypełnienia naturalnego, składającego się w większości z puchu (powyżej. 80%). Puch może być kaczy lub gęsi (droższy, ale cieplejszy. Z ang. „down”). Istotna jest również sprężystość puchu wyrażana w calach sześciennych- cuin. Bardzo ciepłe kurtki zaczynają się od 500 cuin. Im większa jednostka, tym cieplej. Pierze, jest mniej ciepłe od puchu i występuje w tańszych modelach.
Oprócz wypełnienia naturalnego, możemy mieć wypełnienie syntetyczne, które jest niczym innym niż plastikowy poliester, w trochę innej formie niż znamy z ubrań. Syntetyczne wypełnienia od naturalnych różnią się tym, że najpierw to Ty musisz wytworzyć ciepło, które syntetyk zatrzyma. Samo w sobie, nie będzie Cię ogrzewać.
Istnieją technologie, które mają duży wpływ na komfort ubrań zimowych. Do bardziej znanych należy primaloft- sztuczny puch. Nie ma tak świetnych właściwości grzewczych, ale jest bardziej odporny na wilgoć i w przeciwieństwie do zwykłego syntetycznego wypełnienia, nie powoduje przegrzewania i pocenia się.
W odzieży outdoorowej znany jest nam również softshell i hardshell. Hardshell- chroni nas przed deszczem i wiatrem, jednocześnie odprowadzając nadmiar wilgoci z naszego ciała. Takie membrany są stosowane najczęściej w odzieży górskiej. Softshell jest elastyczny i lekki. Ma wysoką oddychalność i ochronę przed wiatrem. Głównie stosowany przez osoby aktywne uprawiające sport w gorszych warunkach pogodowych. Oba rozwiązania można znaleźć w tzw. „puchówkach” do noszenia na co dzień.
