Co to znaczy prowadzić markę slow fashion?

W świecie mody można zauważyć coraz silniejszy nacisk na dbanie o środowisko. Nieoficjalnie podzielono przemysł na tzw. fast fashion oraz slow fashion. Szybka moda to przede wszystkim sieciówki i marki nastawione na sprzedaż masową, a co za tym idzie- nadprodukcja odzieży. W opozycji stoi slow fashion, które nastawione jest przede wszystkim na zrównoważoną modę. Głównym jej celem jest produkcja odzieży bez nadmiernego obciążania środowiska. Z perspektywy klienta zawsze starałam się wybierać marki stawiające na zrównoważoną modę. Gdy weszłam w skórę właściciela marki slow fashion, nabrałam jeszcze większej pokory i szacunku względem innych producentów. Dziś opowiem Wam moje doświadczenia i wyzwania z tym związane.

Image by rawpixel.com

Slow fashion wpływa na każdą podjętą decyzję.

Nigdy nie interesowały mnie półśrodki i zawsze działam w zgodzie ze swoim sumieniem. Od początku wiedziałam, że nazywanie swojej marki „slow” czy „eko”, wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. W standardowym modelu prowadzenia marki odzieżowej, większość wyborów determinowanych jest przede wszystkim przez cenę oraz jakość. W przypadku marki „slow”, dochodzi jeszcze element ekologii. Wszystko w mojej marce, zaczynając od materiałów a kończąc na metkach, musiało być ekologiczne i stanowić jak najmniejsze obciążenie dla środowiska. Dowodem na to jak bardzo wzięłam sobie do serca zbudowanie marki slow fashion, jest wybór przymocowania etykiet do ubrań. Niesamowicie wygodnym i tanim rozwiązaniem są tzw. plomby odzieżowe. Są to sznureczki z plastikowym zatrzaskiem, na które przymocowane są etykiety kartonowe przy ubraniach. Skracają czas pakowania ubrań, niestety plomba składa się z plastiku. Nie mogąc nigdzie znaleźć ekologicznego odpowiednika, zdecydowałam się na ręczne zawiązywanie sznurków, zmniejszając tym samym użycie plastiku, a wydłużając czas pakowania zamówień. Tą samą zasadą kierowałam się przy wyborze foliopaków czy kopert kurierskich. Są to rzeczy, które na 100% każdy po odpakowaniu produktu wyrzuci, stąd wybór jak najmniejszego zła był dla mnie oczywisty. To samo dotyczy samego opakowania produktu. Po jego odpakowaniu, trafia ono do kosza. Jakie znalazłam rozwiązanie? Klientki Anszu otrzymają swoje zamówienie zapakowane w worek lniany z logo marki. Worek będzie dosyć duży, stąd w jego ponownym wykorzystaniu będzie ograniczać je tylko wyobraźnia. Przykładowo, będzie on mógł służyć jako poszewka do prania bielizny (będzie chronić ją podczas prania) lub jako pokrowiec do szafy dla ukochanych szpilek. A to tylko dwa, z najpraktyczniejszych przykładów. 

Certyfikaty.

Gwarancją bezpieczeństwa dla klienta i środowiska, są wszelkiego rodzaju certyfikaty. Na rynku jest ich wiele, ale o tym opowiem Wam innym razem. Oczywistym dla mnie był wybór certyfikowanych materiałów, najwyższej jakości. Ostatecznie wybrałam tkaniny z certyfikatem Oeko-Tex Standard, który gwarantuje nam bezpieczeństwo produktu. Przyznanie tego certyfikatu wyklucza użycie toksycznych substancji dla naszego zdrowia (w tym również dla środowiska). W Anszu również metki posiadają ten certyfikat, aby piżama była w 100% bezpieczna i nie podrażniała skóry. 

Droższe koszty produkcji.

Niestety bycie eko oraz używanie certyfikowanych materiałów wiąże się z wysokim kosztem produkcji. Oznacza to, że mając taką samą lub podobną cenę co konkurencja, zarabiam mniej. Jest to na pewno argument, który zniechęca część producentów do zbudowania marki w duchu slow fashion. Prowadzenie własnej marki odzieżowej zmieniło moje patrzenie na ceny produktów innych marek. Jednocześnie każda marka w duchu slow, zyskała mój większy szacunek i pokorę względem ceny ich produktów. Poza tym produkowanie ubrań wysokiej jakości wiąże się z tym, że klient nie będzie zmuszony kupić nowego ubrania, z powodu zniszczenia aktualnej odzieży.

Slow to balans między zmieniającą się modą, a ponadczasowością.

Idea slow fashion polega również na wysokiej jakości produktów, które będą służyć nam lata. Z tego powodu każdy model piżamy został dwa razy przemyślamy i zaprojektowany tak, aby można było go łączyć z innymi. Gama produktów mojej marki jest na ten moment ograniczona, jednak każdy kolejny model tego z samego materiału, który obecnie jest tworzony będzie można łączyć z aktualnymi. Oznacza to, że jeśli teraz kupisz np. komplet z długimi spodniami, to do tych spodni za jakiś czas będziesz mogła dokupić koszulę i stworzyć w ten sposób nową piżamę. Powoduje to pewnego rodzaju wyzwanie dla mnie podczas projektowania, jednak zapewnia ponadczasowość marki. 

  • Zdjęcia należą do marki Anszu.pl która jest producentem cudownych piżam.

Poświęcam więcej swojego czasu marce.

Budowanie marki odzieżowej, czy innego biznesu jest same w sobie czasochłonne. Szczególnie na początku, oznacza przysłowiową pracę 24h/dobę. Identycznie jest w moim przypadku, a ideologia slow jeszcze bardziej uszczupla mój czas wolny. Niestety nie jest łatwo znaleźć certyfikowane materiały, a sam certyfikat nie oznacza, że tkanina jest świetnej jakości. Jest to powód, przez który poświęca się więcej czasu na wybór materiału idealnego. Wspomniane wykluczenie plomb odzieżowych, wydłuża czas pakowania zamówień. Poza tym świadomość, że sama nie wpłynę na popyt świata mody sprawia, że zajmuję się edukacją klientów pod kątem ekologii i jakości ubrań. Jest to powód, przez który dzisiaj czytasz mój artykuł. Wierzę, że im więcej osób będzie świadomych wpływu ubrań na środowisko, tym szybciej świat mody zwolni i zmniejszy swoje niekorzystne oddziaływanie, zwiększając jednocześnie jakość. Jeśli interesujesz się slow fashion lub chcesz wiedzieć, jak wybrać np. ciepły płaszcz- zapraszam Cię na social media mojej marki anszu.pl (wpisując tę frazę na różnych platformach znajdziesz mój profil). W szczególności zapraszam na tiktoka, gdzie aktualnie jest najwięcej zgromadzonych materiałów w temacie składu ubrania.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *